Koszmar!! Nie wiem ilu lekarzy pracuje w tym gabinecie, ale my trafiliśmy naprawdę źle. Syn bał się a ta kobieta zamiast go zachęcić zaczęła na niego krzyczeć. Dziecko oczywiście rozpłakało się więc chciałam bez słowa wyjść. A to babsko szło za nami i ciągle krzyczała: "nie to nie!", "nie życzę sobie takiego zachowania w moim gabinecie!". Zwróciłam jej uwagę żeby nie krzyczała na moje dziecko a ona wrzasnęła "ja na niego nie krzyczałam to on zaczął!". To wszystko było tak absurdalne, że aż trudno uwierzyć.