Nie podobało się w tym przedszkolu córce a tym bardziej mnie, dziecko wiecznie na zdjęciach zapłakane, przez pół roku na prawie wszystkich ,aż serce mnie boli jak patrzę na te zdjęcia. Wiecznie siedziała sama i zapłakana. To nie wina dziecka ,może nie jest za odważna, ale w nowym,innym przedszkolu jest wesoła,szczęśliwa,nie płacze jest równo traktowana ,w Kapturku niestety ie odczułam tego .